Historia 45-letniego mężczyzny, który pomimo braku uprawnień do kierowania pojazdami, zdecydował się wsiąść za kierownicę samochodu marki Opel, zakończyła się na rondzie, gdzie stracił kontrolę nad autem i uderzył w znaki drogowe. Jak później ustalono, kierowca był pod wpływem alkoholu.
Niedzielne wydarzenia rozpoczęły się od zgłoszenia do policji o samochodzie utrudniającym ruch na trójmiejskiej obwodnicy. Zgłaszający opisał jazdę zygzakowatą pojazdu – od prawej do lewej strony jezdni. Otrzymawszy informacje o tym niecodziennym zachowaniu na drodze, funkcjonariusze ruchu drogowego skierowali się na miejsce.
Podczas realizacji interwencji, dzięki informacjom od osoby zgłaszającej, policjanci zlokalizowali opisywany pojazd w rejonie ulic Kartuskiej i Nowatorów. Gdy dali kierującemu sygnał do zatrzymania, ten postanowił jednak nie przestrzegać poleceń i przyspieszył, próbując uciec – wspomina Magdalena Ciska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.