W jednym z miejscowych domów doszło do niecodziennej sytuacji, gdzie pewien uciekinier na czterech łapach znalazł się w śmiertelnym uwięzieniu. Właśnie tam, w metalowej furtce, utknął pies, który wcześniej uciekł swoim właścicielom. To była dramatyczna scena, która wymagała natychmiastowej interwencji gdańskiej straży miejskiej.
Wydarzenie miało miejsce w sobotę, 15 lutego. Pies zdecydował się na próbę przejścia przez metalowe pręty furtki opuszczonej posesji, niestety bez powodzenia. Z przerażeniem odkryliśmy, że biedne zwierzę nie mogło uwolnić się z pułapki, w którą wpadło. Sytuację zaobserwowała kobieta, która szła tamtędy i zauważyła psa biegającego samotnie po ulicy. Ze względu na brak obecności potencjalnego właściciela w pobliżu, postanowiła podejść i zapewnić mu bezpieczeństwo przed niebezpieczeństwem ruchu drogowego.
Próba złapania zwierzęcia nie poszła jednak zgodnie z planem. W wyniku próby przechwycenia, pies utknął w furtce, co tylko pogorszyło jego sytuację. Niestety, po przybyciu straży miejskiej okazało się, że właściciele zwierzęcia byli pod wpływem alkoholu, co skutkowało decyzją o nie przekazaniu im zwierzęcia pomimo udanej akcji ratunkowej.